xMAME

Był piękny jesienny dzień, połowa lat osiemdziesiątych. Idę sobie ulicą i widzę jakieś tłumy młodych ludzi kłębiących się koło dwóch barakowozów. Czym prędzej pobiegłem zobaczyć o co tutaj chodzi, no i załapałem bakcyla na dobre. Dig Dug, Frogger, PacMan czy Pengo skutecznie czyściły moje kieszenie z wszystkich uzbieranych dwudziestozłotówek.

pengo.png (10758 bytes)
Pengo (Sega, 1982)

Minęło prawie dwadzieścia lat, od dawna mam już w domu komputer oferujący nieporównywalnie więcej niż ówczesne automaty. I mimo, że z perspektywy czasu oceniam te salony jako instytucje skrajnie niepedagogiczne, to jednak sentyment do starych gier pozostał do dziś. Co zrobić, gdy ciągnie człowieka do "pogierczenia" w Kangaroo, a budy z automatami już dawno zniknęły z krajobrazu naszych ulic. Na szczęście jest na to lekarstwo - Multiple Arcade Machine Emulator, czyli w skrócie MAME. Dzięki temu programowi możemy jeszcze raz poczuć się jak w salonie, dodatkowo spełniają się nasze marzenia z dzieciństwa, gdyż jest to salon całkowicie bezpłatny, a ilość tytułów jakie oferuje przekracza możliwości nawet największej budy z automatami.

kangaroo.png (10785 bytes)
Kangaroo (Sun, 1982)

Pierwsze wersje MAME na Amigę powstały już pod koniec lat 90. Początkowo były dosyć intensywnie rozwijane, jednak każda kolejna wersja z wyższym numerkiem niosła ze sobą zwiększone zapotrzebowanie na moc procesora. Koniec końców procki 603e i 604e okazały się zbyt słabe (68k za słaby był właściwie już od samego początku) i rozwój amigowskiej wersji MAME zatrzymał się na wersji 0.37.beta16. Mijały lata, rozwój MAME bardzo mocno poszedł do przodu, tymczasem amigowa wersja emulatora stała w miejscu. Wydawało się, że już nigdy w tym względzie świata nie dogonimy, jednak pojawienie się AONE całkowicie zmieniło sytuację. Od dobrych kilkunastu miesięcy znowu najnowsza wersja MAME dla Amigi odpowiada numerowi wersji dla innych wiodących maszyn. W chwili gdy piszę te słowa jest to xMAME 0.97 z 18 czerwca 2005 roku, którą skompilował dla Amigi niezawodny Steffen Haeuser.

1944.png (67588 bytes)
1944: The Loop Master (Capcom, 2000)

neogeocup98.png (51343 bytes)
Neo-Geo Cup '98 (NeoGeo, 1998)

W archiwum z programem znajdziemy GUI ułatwiające konfigurację emulatora. Możemy ustawić jaki emulator chcemy obsługiwać - oprócz samego MAME, GUI obsługuje także dwie inne jego odmiany: NeoMAME i CpMAME (emulujące gry firmy NeoGeo i Capcom). Jest frameskip, ustawiamy także czy emulator ma pracować w oknie czy na pełnym ekranie. Przy okazji chcę zdementować plotki jakoby Radeony nie potrafiły pracować w rozdzielczościach niższych niż 640x480. Elastyczność nowego AmigaOS pozwala utworzyć sobie dowolny tryb graficzny, można więc bawić się MAME grając na ekranie 320x256, czy też np. 360x288.

pacmania.jpg (20245 bytes)
Pac-Mania (Namco, 1987)

Po prawej stronie wyświetlany jest spis aktualnie dostępnych romów. Z poziomu GUI możemy go edytować, dodając odpowiednie pozycje do ulubionych, czy też zaznaczając pozycje, które nie chcą działać. Do każdej gry można zapisać osobne preferencje. W najnowszej wersji dodatkowo mamy możliwość podglądu gier, dzięki miniaturowym zrzutom z ekranu (klawiszem F12). Jest to napewno przydatna opcja, która ułatwia orientację i wybór tytułu w morzu romów (wśród kilku tysięcy pozycji nie jesteśmy przecież w stanie skojarzyć każdej gry tylko po nazwie). Samo GUI zawiera oczywiście także przycisk "Start MAME". Po odpaleniu emulatora należy jeszcze wpisać OK (o ile dany rom jest odpalany po raz pierwszy) i już naszym oczom powinna ukazać się automatowa gra. Aby zagrać należy wcisnąć klawisz "5", który odpowiada wrzuceniu monety, a następnie "1", który odpowiada klawiszowi start dla jednego gracza. Sterujemy strzałkami, a także ctrl, alt bądź spacją. Oczywiście całą konfigurację możesz sobie zmienić poprzez TAB. Po naciśnięciu tego klawisza dowiesz się jakie opcje są ukryte pod innymi klawiszami, których tutaj nie opisywałem. Będziesz mógł zmienić obłożenie klawiatury dla całego MAME jak i dla konkretnej gry, dodatkowo możesz sobie ustawić ilość żyć, stopień trudności, ewentualnie jakieś cheaty (o ile są dostępne), a także kilka innych opcji - specyficznych tylko dla danego tytułu. Znajdziesz tam informacje o danej grze, kto ją wydał, w którym roku, na jakich chipach opierał się automat z daną grą oraz w jakiej rozdzielczości pracowała.

Jest też opcja resetu naszego wirtualnego automatu. To wszystko co trzeba wiedzieć. Po odpowiednim skonfigurowaniu emulatora polecam jedno grać, grać i jeszcze raz grać! Wybór tytułów jest przeogromny. Myślę że każdy ma swego faworyta z dawnych lat, więc nie ma sensu, abym polecał konkretne romy. Nadmienię tylko, że dzięki zwiększonej mocy obliczeniowej nowych Amig wybór gier jeszcze bardziej się powiększył. Dziś nie straszne nam już takie tytuły jak Mortal Kombat czy PacMania, które na MAME wyglądają bez porównania lepiej od amigowskich konwersji. Co prawda nawet na Amidze ONE prędkość ich działania nie jest idealna, ale są całkowicie grywalne (zazwyczaj nowe tytuły chodzą powyżej 30 fps), natomiast wszystkie starsze tytuły chodzą na maxa, czyli 60 fps.

mk3.png (107733 bytes)
Mortal Kombat 3 (Midway, 1994)

Na koniec informacja dla tych, którzy zatrzymali się jeszcze na starych wersjach MAME dla Amigi klasycznej. Jeśli zebraliście sporą kolekcję romów dla MAME 0.3.xx (tak jak np. ja) to musicie być przygotowani na to że pod nowym MAME spora część z nich niestety nie zadziała. Nie oznacza to jednak, że wraz z nowym MAME z niektórymi grami trzeba pożegnać się na zawsze. Po prostu część romów była redumpowana i trzeba je pobrać jeszcze raz z internetu w wersji dla nowych odsłon tego wspaniałego emulatora. Tak więc miłośnicy automatów, odpalać MAME i do dzieła!

Rafał Chyła